Maree Arnold zdecydowała się urodzić swojej córce dziecko, bo ta nie mogła tego dokonać. U Meagan zdiagnozowano bowiem zespół Mayera-Rokitansky'ego-Küstera-Hausera, który objawia się niedorozwojem lub brakiem macicy, a jak wiemy, bez tego narządu kobieta nie jest w stanie zajść w ciążę. Córka Maree dowiedziała się o tym, gdy wraz z mamą zaczeły się martwić, że ta nie ma jeszcze miesiączki, tak jak inne dziewczyny w jej wieku.

Meagan i jej mąż wiedzieli więc, że nie mają szans na ciążę. Mimo to, bardzo chcieli mieć dziecko. O pomoc poprosili więc matkę Meagan - Maree. Kobieta urodziła aż pięcioro dzieci, wiadomo więc było, że jest płodna. Komplikacją natomiast była... menopazua kobiety.

Kobieta o nietypowym kształcie brzucha ciążowego podbija sieć. Internauci nie wierzą w to, co widzą

I choć wydawałoby się, że w takim razie matka Meagan nie spełni marzenia córki, stało się zupełnie odwrotnie. I jeśli właśnie teraz w waszej głowie pojawiło się pytanie "JAK?" - to już spieszymy z odpowiedzią.

Cały przebieg ciąży był odpowiednio zaplanowany przez lekarzy, a Maree dostawała leki z hormonami, które miały umożliwić "oszukanie organizmu" i utrzymanie płodu. Tak naprawdę matka Meagan użyczyła tylko, albo aż - swojego ciała do rozwoju dziecka swojej córki i jej męża. Komórka jajowa pochodziła od Meagan.

Gdy miała 2 lata została gwiazdą internetu dzięki swoim włosom. Jak dziś wygląda „Mini Roszpunka”?

Nie było łatwo, bo aż trzy transfery zarodków skończyły się niepowodzeniem, jednak za czwartym razem udało się. Kobieta 13 stycznia tego roku urodziła swojej córce i jej mężowi chłopca - Winstona.

Zarówno Meagan, jak i jej mama są przeszczęśliwe, że ten pomysł udał się i dzięki wspólnym wysiłkom bezdzietna para może wychowywać swoje dziecko.

W wielu krajach surogactwo jest legalne, dzięki czemu wiele par może mieć dzieci. Do tej pory jednak ten temat wywołuje wiele kontrowersji i nie dla wszystkich jest to etyczne.

A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Źródło: "Daily Mail"

Dziękujemy Ci za przeczytanie artykułu do końca. Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na https://kraj.life/