I obwiniała swojego tatę, który z jej punktu widzenia był powodem wszystkiego. Jednak młodsza siostra Kasia, stanęła po jego stronie. Rodzice sióstr byli całe życie razem, choć nie można ich nazwać bratnimi duszami. „Szczerze mówiąc, zdarzały się między nimi kłótnie i nieporozumienia. Ale ludzie stają się na starość trudni.
Moi żyli razem ponad czterdzieści lat, a co oni sobie myśleli na starość! - argumentowała Tosia. - Czysto po ludzku rozumiem moją matkę, znosiła wszystko przez tyle lat ... Kaśka też to widziała. Dziwne, że nie wspierała matki, mogła przynajmniej okazać kobiecą solidarność.
Dlaczego mama chce rozwieść się z tatą
Matka Antoniny, Teresa, skarży się, że jest bardzo zmęczona: mąż nie pomaga w niczym w domu, nie kupuje artykułów spożywczych, lubi dobrze zjeść, ale nawet nie myje po sobie naczyń. Wcześniej kobieta przymykała na to oko, bo nie chodziła całe życie do pracy, zajmowała się domem i dziećmi. A teraz lata robią swoje.
Chciałaby czuć wsparcie swojego męża. Dla ich ojca, Michała, decyzja jego żony nie była zaskoczeniem. Ostatnio wyrzuty i niezadowolenie z jej strony stały się częstsze. Całe życie mężczyzna pracował w fabryce. Nie zarabiał dużo, ale wystarczało im na życie. Jego żona i córki były zawsze dobrze odżywione, ubrane i tak naprawdę niczego im nie brakowało. Kupił domek, samochód, choć nie nowy model, ale w dobrym stanie.
Same siostry nigdy za bardzo nie pałały ochotą, aby pomóc matce w pracach domowych, było naturalne, że mama posprząta, pozmywa, poda do stołu i zrobi zakupy. Żadna z nich nie zakazała rękawów, by matkę odciążyć. Teraz siostry spierają się między sobą, kto ma rację, a kto się myli. I szukają sposobu na pojednanie bliskich im osób.
O tym pisaliśmy ostatnio:
"Dom matki omijam szerokim łukiem. Miejscowi mnie potępiają, ale wiem, że tak trzeba"
Potężna kara za wycięcie spróchniałych drzew. Cztery tuje mogły kosztować seniorów fortunę