- Chodź, Lesiu. Zjesz z nami śniadanie? Ania zaraz wróci ze śmietaną. Pamiętasz, jak w soboty, kiedy przychodziła do nas, często gotowałam pierogi? Dziś z wiśniami. Ania i ja lepiłyśmy je razem.

- Tak, nie skupiałem się na tym szczególnie. Ale nie opuszczę śniadania. A tymczasem proszę, weź to, - podał byłej żonie kopertę, - tu jest 500 euro. Dlaczego nie dowiedziałem się od ciebie, że nasza córka wychodzi za mąż? - Alek próbował znaleźć winnego.

- Młodzi postanowili wziąć na siebie koszty. Chcą być niezależni. Nie mogę być szczęśliwsza… Twoje pieniądze, jeśli chcesz, zainwestujemy we wspólny prezent, ale jeszcze nie wiem, co dać. Jakieś pomysły? - krzątając się przy piecu, zadbana i odmłodzona Lidka mówiła z ożywieniem, nie zapominając o dodaniu nakrycia dla nieoczekiwanego gościa. Niedługo potem Ania wróciła do domu ze sklepu.

Kiedy usiedli przy stole, zadzwonił telefon. Lidka, przepraszając, wyszła na korytarz, skąd słychać było jej uwagi:

- Odłóżmy zakupy na jutro, Ania dziś spotyka się z koleżankami. Chciałabym poznać jej opinię na temat naszych sukienek na jej ślub... Sugeruję jednak przeniesienie basenu na dziś. Tak, masz rację: czas spalić kalorie po pierogach… Zgadza się…

Korzyści z rozwodu

Dałaś radę przełożyć trening na dziś? - zapytał Ania i otrzymawszy twierdzącą odpowiedź, zwróciła się do ojca:


- Tato, czy zauważyłeś, jak mama teraz wygląda? To zasługa basenu.
- I codzienne spacery - dodała Lidka - teraz nie muszę się spieszyć, aby wieczorem gotować i myć naczynia. Pieszo do pracy i do domu, bez pośpiechu i stresu, że mąż wróci z pracy, a obiad nie będzie jeszcze na stole - dodała znacząco.

Po powrocie do domu czuł żal i irytację. Tak miło spędził czas, jak dawniej... I zjadł pyszne pierogi, których nie miał w ustach od ponad roku. Przypomniał sobie feralny wieczór, gdy oznajmił żonie, że odchodzi do innej - młodszej, szczuplejszej, piękniejszej...

Poczuł złość, ale nie z powodu pierogów, których nowa żona nie potrafiła zrobić, ale dlatego, że jego byłej żonie naprawdę jest bez niego lepiej. Czuje się lepiej, wygląda wspaniale i niezwykle atrakcyjnie i nie jest to jego zasługa.

O tym pisaliśmy ostatnio:

"Spokój i wiejską sielankę przerwali rodzicom nowi sąsiedzi. Musiałam interweniować"

"Kiedy odeszła babcia, zebrała się cała rodzina, ale nie po to, żeby się pożegnać, ale żeby usłyszeć, kto dostanie mieszkanie"

"Postanowiłam pochwalić się córce mieszkaniem, które dla siebie kupiłam. Nie zareagowała tak, jak oczekiwałam"

Popularne wiadomości teraz

Wróbel wpadł do okna, do mieszkania lub domu. Co oznacza ten znak

Prosty sposób na załatanie dziury w ubraniach bez użycia igły i nici. Mało kto wie o tym triku

Sensacyjne doniesienia o jednej z uczestniczek programu „Kuchenne rewolucje”. Mroczna historia z Podhala

Maryla Rodowicz opublikowała zdjęcie z synem. Jego uroda zachwyciła fanki gwiazdy

Pokaż więcej