Coraz mniej czasu dla przedsiębiorców. Trzeba się spieszyć, żeby nie stracić nawet 5500 zł

Choć były pewne dywagacje, teraz jest to już pewne. Osoby, które pracują na własny rachunek niebawem będą mogły zachować w swoich kieszeniach nawet 500 złotych miesięcznie.

Wszystko za sprawą reformy, która wejdzie w życie z małym poślizgiem. Mały ZUS+ oficjalnie ma wejść w życie dopiero w dniu 1 lutego.

Osoby prowadzące małe firmy muszą jednak mieć się na baczności i dowiedzieć się, jakie składki muszą zapłacić za styczeń. Składki na ZUS są teraz niemal o 100 złotych wyższe.

Czy jest inna opcja?

Każdy taki przedsiębiorca powinien sprawdzić, czy nie przysługuje mu prawo do skorzystania z Małego ZUS-u. Skorzystać z niego mogą osoby, które w ubiegłym roku nie wykazały wyższych przychodów, niż 67,5 tysiąca złotych.

Ważne jednak jest to, że na złożenie odpowiedniego wniosku jest coraz mniej czasu. Odpowiedni dokument do ZUS-u należy złożyć maksymalnie do 8 stycznia 2020 roku.

Inny ważny termin

Równie istotna w przypadku przedsiębiorców jest data 1 lutego. To właśnie wtedy wejdzie w życie zreformowana ustawa o Małym ZUS+.

Aby płacić niższe składki, ponownie będzie trzeba odwiedzić Zakład Ubezpieczeń Społecznych i złożyć kolejny wniosek. Na tę procedurę wszyscy chętni mają czas do końca lutego.

W przypadku tego świadczenia składki będą liczone od dochodu, zaś według średniej, ich wysokość nie powinna przekroczyć 500 złotych w ciągu miesiąca.

W efekcie, w najlepszym przypadku, przedsiębiorcy dzięki temu rozwiązaniu mogą oszczędzić nawet 5500 złotych w przeciągu całego roku.

Przypomnij sobie: WAŻNE ZMIANY W KONTEKŚCIE PARAGONÓW I FAKTUR W SKLEPACH. ODCZUJE TO KAŻDY

Jak informował portal Kraj: NOWY ROK OZNACZA WIĘCEJ PIENIĘDZY W KIESZENIACH POLAKÓW. ODCZUJE TO KAŻDY

Kraj pisał również o: ULGA DLA CHORYCH. DUŻA LICZBA LEKÓW W 2020 ROKU BĘDZIE TAŃSZA