Halina Mlynkova zyskała popularność pod koniec lat 90.tych. Wszystko za sprawą zespołu Brathanki. Pomimo, że zespół przetrwał tylko 5 lat to sława pozostała do dziś. Teraz Halina stawia na karierę solową.
Nie przegap:
Jarosław Jakimowicz stracił nad sobą panowanie. Padły mocne słowa i wyzwiska w stronę Sekielskiego
Prywatnie była dwukrotnie zamężna. Jej pierwszym ślubnym był Łukasz Nowicki, z którym ma 17 letniego syna. Drugim mężem artystki był Leszek Wronka. To miała być miłość do końca życia, jednak skończyła się rozwodem po 5 latach.
Kiedy Mlynkova otrzymała rozwód miała prosty plan na życie:
Plan na życie był taki, że będzie ono wypełnione podróżami, pracą i korzystaniem z przyjemności, bo starszy syn Piotr jest już pełnoletni. A tu nagle taka niespodzianka. Pojawił się Leo. Spotkało mnie coś pięknego, sama nie zaplanowałabym tego. Czuję się teraz spełniona jako kobieta i chce czerpać z życia
Nieoczekiwanie jednak na jej drodze pojawił się Marcin Kindla i choć wcześniej ich drogi mogły sie przeciąć przekorny los nie pozwolił na szybszą znajomość.
Okazało się, że Marcin kilka razy zapraszał mnie do projektów muzycznych, które były ucinane, że ja niby nie chce, a ja nawet o tym nie wiedziałam. Spotkaliśmy się w pandemii na koncercie dla zespołu Pectus. Marcin był z zespołem Tulia. Wszyscy pierwszy raz w maseczkach, rękawiczkach. Dziwne to było, bardzo specyficzne, ale koncert się udało.
Dziś Halina i Marcin są już zaręczeni, a owocem ich miłości jest właśnie mały Leo. Para planuje ślub jednak jak zapewnia wokalistka ta urocztość w odróżnieniu od dwóch poprzednich będzie miała charakter prywatny.
Życzymy szczęścia i miłości na nowej drodze życia.
Dziękujemy, że przeczytałaś nasz materiał.
Więcej ciekawych artykułów na kraj.life