Ludzie, którzy długo są w małżeństwie, wiedzą, że życie rodzinne to nie bajka. Czasami trzeba iść na pewne poświęcenia dla bliskich osób. Dokładnie tak zrobiła bohaterka naszej historii, pozostając w małżeństwie ze względu na dzieci. I dopiero w podeszłym wieku powiedziała sobie: „Chcę się rozwieść z mężem!” Ale teraz sama nie wie, czy to decyzja ją cieszy.

CHCĘ SIĘ ROZWIEŚĆ Z MĘŻEM

Ostatnio przeszłam na emeryturę. Zawsze myślałam, że po tym życie staje się spokojne i umiarkowane, ale u mnie wyszło inaczej. Wszystko się gwałtownie zmieniło. W głębi duszy cieszę się z tego, tylko nikt mnie nie rozumie. Ale o wszystkim po kolei.

Urodziłam się i wychowałam na wsi. Tam też poznałam swojego przyszłego męża. Pochodził z zamożnej rodziny, która posiadała ziemię, dlatego moi rodzice przekonali mnie, abym jak najszybciej wyszła za mąż. Na początku byłam szczęśliwa, ale z czasem zrozumiałam, że to w ogóle nie jest mój człowiek. Ale na wsi nikt się nie rozwodził, to było nieakceptowane. Dlatego żyłam jak wszyscy inni.

Wkrótce mieliśmy dzieci. Zanurzyłam się w troskę o nich. Chociaż i tutaj cały czas słuchałam, jaką jestem złą matką, gospodynią, kobietą... Już wtedy zaczęłam marzyć o rozwodzie. Ale nikt by tego nie zrozumiał, dlatego postanowiłam poczekać.

Przeprowadzka do miasta

Gdy dzieci już chodziły do szkoły, odziedziczyłam mieszkanie w mieście. I zdecydowaliśmy się z rodziną tam przeprowadzić. To było dla mnie jak powiew świeżego powietrza. Szybko znalazłam pracę. To była moja ucieczka. Mój mąż natomiast nie mógł się zaaklimatyzować w mieście. Jeśli znalazł pracę, szybko się zwalniał.

Tak stałam się jedyną osobą zarabiającą pieniądze w rodzinie. Mimo takiej sytuacji, jego ciągłe zarzuty w moim kierunku nie ustawały. Gorzko się przyznaję, ale przeżyłam całe życie z człowiekiem, który mnie nie doceniał. Ale wtedy nie mogłam odejść od niego, aby nie zranić dzieci naszym rozwodem.

Dzieci dorosły i założyły własne rodziny. A ja tak i nie zdecydowałam się na rozwód. Jak rozwieść się z kimś, z kim przeżyłeś ćwierć wieku? Ale mąż zmusił mnie do podjęcia tego kroku.

Chcę się rozwieść z mężem!

Ostatnio przeszłam na emeryturę. Jednak nawet ta moja decyzja nie usatysfakcjonowała męża. Od razu zapytał: „A gdzie teraz zamierzasz pracować? Przecież musimy na coś żyć!” Patrzyłam na niego i rozumiałam, że to absolutnie obcy mi człowiek. Przez całe życie nie ma nawet co wspominać, tylko zarzuty i skandale. Czy tak chcę spędzić resztę życia? I zrozumiałam, że wcale tego nie chcę.

W odpowiedzi na jego stwierdzenie po prostu powiedziałam: „Chcę się z tobą rozwieść. Spakuję twoje rzeczy, jedź do mamy na wieś”. Tak też zrobiłam, wyprowadzając go z mieszkania. Szczerze mówiąc, nawet oddycha się łatwiej. Wydawało mi się, że teraz zacznie się moje nowe życie. Tylko że spotkałam się z całkowitym niezrozumieniem.

Dzieci dzwonią do mnie codziennie i proszą, abym go przyjęła z powrotem. Córka mnie zganiła i powiedziała, że wstydzi się za mnie przed swoją teściową. Ogólnie mówią, że w moim wieku nie powinnam robić takich scen. I wszystko to mnie bardzo męczy.

Popularne wiadomości teraz

Historia górnika, którego odnaleziono żywego 17 lat po zawaleniu się kopalni

Prosty sposób na załatanie dziury w ubraniach bez użycia igły i nici. Mało kto wie o tym triku

Imponująca zabawa sylwestrowa u Mariusza Pudzianowskiego. Zjechali się do niego ludzie z całej Polski

To dlatego nie ma go już z nami. Splot nieszczęśliwych zdarzeń sprawił, że fani musieli go opłakiwać

Pokaż więcej

Przecież nie chcę się z nim godzić, mam szansę na nowe życie. Czyż nie mam do tego prawa? Mam nadzieję, że będę miała siłę, żeby nie ulec ich namowom.