Barbara Kurdej-Szatan była gotowa na wszystko. ,,Przygotowałam pożegnalną przemowę"

Kilka dni temu miał miejsce półfinałowy pojedynek w dziesiątej edycji emitowanego na antenie Polsatu programu ,,Taniec z Gwiazdami".

O wejście do wielkiego finału walczyły trzy pary - Sandra Kubicka i Wojciech Jeschke, Damian Kordas i Janja Lesar, a także Barbara Kurdej-Szatan i Jacek Jeschke.

Według jurorów i telewidzów, najsłabiej poradziła sobie para Sandra Kubicka i Wojciech Jeschke, którzy zebrali najmniej głosów i pożegnali się z programem.

Dwie pozostałe pary już dziś powalczą o wielką Kryształową Kulę, będącą największym uznaniem w dziesiątej edycji popularnego programu.

Strach i nerwy

Uczestniczka finału, Barbara Kurdej-Szatan bardzo mocno przeżywała półfinałową rywalizację i przyznała, że nie była pewna, czy to ona znajdzie się w tym gronie.

- To było bardzo dziwne, bo ja w pewnym momencie zaczęłam mieć takie przeczucie, że odpadniemy. Znalazłam w sobie jakiś taki niesamowity spokój. W związku z tym przygotowałam sobie przemowę, kiedy staliśmy jeszcze na parkiecie, no bo w tym programie może się wydarzyć wszystko - powiedziała.

Odpadnięcie z rywalizacji Sandry Kubickiej i Wojciecha Jeschke wyraźnie zasmuciło aktorkę, która zdradziła, jakie relacje łączą wszystkich uczestników.

- Jest bardzo dobra atmosfera, my się bardzo lubimy wszyscy. Ani razu nikt z nas nie odczuł chorego ciśnienia od innych osób. To są fajni ludzie, którzy chcieli się rozwijać i nauczyć jak najwięcej. Tym bardziej jest to przykre w takim momencie, bo cała finałowa trójka zasługuje na pierwsze miejsce - opowiedziała.

W trakcie trwania całej edycji, Kurdej-Szatan niejednokrotnie miewała chwile zwątpienia w swoje możliwości, co wynikało przede wszystkim z jej napiętego terminarza.

- Miałam takie tygodnie, że mieliśmy bardzo mało czasu na trening z racji moich wyjazdów ze spektaklami albo serialu. Wtedy rzeczywiście bałam się, że nie zdążę, nie wyrobię się, ale jakoś się udawało - dodała.

Jak informował portal Kraj: Kolejna edycja ,,Tańca z gwiazdami" już za kilka miesięcy. Szykuje się wielki powrót do show

Przypomnij sobie: Barbara Kurdej – Szatan o relacjach z mężem: „Ostatnio co chwilę ryczę”

Kraj pisał również o: Uczestniczka „TzG” zaskoczyła swoim zachowaniem na wizji. Fani zdziwieni