O co poszło? Rzecz jasna o Władka, z którym Stenia dość szybko się związała. Okazuje się, że para niedawno się rozstała, a winą za szybko rozpad tej relacji Stenia obarcza właśnie Wiesię. Dlaczego?
Trzeba przyznać, że to Wiesia była główną inspiratorką relacji Steni i Władysława. Jednak szybko zaczęła podejrzewać, że związek między tym dwojgiem może być jedynie reżyserowany na potrzeby show.
Rozmawiając z resztą uczestników „Sanatorium miłości” utrzymywała, że nie wierzy w szczerość łączącego ich uczucia i to, że sceny pokazywane w programie są prawdziwe. W trakcie kręcenia odcinków zdarzało się jej wielokrotnie namawiać Stenię do wyznań na temat Władka, a gdy usłyszała, że czarnowłosa kuracjuszka nie zamierza odejść od ukochanego nigdy zaczęła się śmiać.
Tego Stenia nie była w stanie przeżyć i przejść nad tym do porządku dziennego.
Wiesia zapewniała, że jest osobą twardo stąpająca po ziemi i w swoim wieku nie jest w stanie zakochać się jak nastolatka.
Kuracjuszka przekonywała, że w starszym wieku góruje rozsądek i nie można wierzyć, by można było pokochać kogoś do szaleństwa w niespełna miesiąc. Seniorka była przekonana, że para Stenia i Władek rozstanie się szybciej niż wszyscy myślimy.
- Mówiłam wprost, że to durnie, bo z tego i tak nic nie będzie – przekonywała w rozmowie z Plejadą bezpośrednia w ocenach Wiesia.
Cóż, nie pomyliła się – para nie jest ze sobą. Stenia uznała jednak, że to właśnie sama Wiesia nakręcała ją na Władysława i namawiała ją do zaangażowania w miłośną relację z mężczyzną:
- Ona wciąż powtarzała: amorozo i nakręcała nas oboje – przekonuje Stenia.
Jak informował portal Kraj ZASKAKUJĄCY KONIEC „SANATORIUM MIŁOŚCI 2”. PLOTKI O GORĄCEJ RELACJI DWÓJKI UCZESTNIKÓW NABIERAJĄ ROZPĘDU
Przypomnij sobie NIETYPOWE ZAJĘCIE JEDNEJ Z UCZESTNICZEK „SANATORIUM MIŁOŚCI”. PRAKTYCZNIE NIKT O TYM NIE WIEDZIAŁ W TRAKCIE EMISJI SHOW
Portal Kraj pisał również CZY PREZENTERKA „SANATORIUM MIŁOŚCI” JUŻ NIE JEST SINGIELKĄ. W INTERNECIE KRĄŻĄ PLOTKI O NOWYM UKOCHANYM MARTY MANOWSKIEJ