Robert Lewandowski udzielił kilka dni temu wywiadu stacji TVN24 podczas, którego został zapytany o drugą ciążę Anny. Piłkarz zdradził, czy spontanicznie podjął decyzję o powiadomieniu kibiców i fanów o odmiennym stanie żony, czy też konsultował się z nią wcześniej w tej sprawie.
O ciąży ukochanej trenerki Polek dowiedzieliśmy się zaledwie kilka dni temu podczas spotkania Bayernu Monachium z Olympiakosem Pireusem.
Tuż po strzeleniu gola piłkarz wykonał tzw. cieszynkę - włożył piłkę pod koszulkę i wsadził kciuk do ust. Ten charakterystyczny gest jest znany wszystkim fanom piłki nożnej. Po kilku minutach na Instagramie Anny Lewandowska pojawił się post potwierdzający tę informację.
Czy Ania wiedziała, że jej mąż postanowi ogłosić radosną nowinę?
Robert – tak, jak przy pierwszej ciąży – jako pierwszy przekazał fanom dobre wieści. Dziennikarze zapytali piłkarza o to, czy jego żona wiedziała, że zamierza zdradzić ich sekret i była przygotowana na „cieszynkę”?
- Rozmawialiśmy z Anią i uznaliśmy, że jeśli uda mi się strzelić gola, to będzie najlepszy czas, aby oficjalnie poinformować o tym, że spodziewamy się kolejnego dziecka – przyznał Robert podczas rozmowy z TVN24.
Taka forma powiadomienia o ciąży była marzeniem piłkarza, bo od dziecka związany jest z boiskiem piłkarskim.
Nie wiadomo jednak, jakiej płci będzie drugie dziecko Ani i Roberta. Czy Klara będzie miała siostrzyczkę, a może braciszka? Ponad pół roku temu trenerka otwarcie przyznała, że od zawsze marzyła o synu!
- (...) Rzeczywiście zawsze jak ktoś mnie pytał czy bym chciała chłopca, czy dziewczynkę to mówiłam chłopca - przekonywała w programie "Przerwa na kawę".
Jak informował portal „Kraj” JAKIE SŁOWA SKIEROWAŁ DONALD TRUMP W KIERUNKU MEGHAN MARKLE? CZY POWINNA SŁUCHAĆ JEGO RAD?
Przypomnij sobie CÓRKA STEVE'A JOBSA NIE CHCE BYĆ JUŻ PŁOTKĄ!
Portal „Kraj” pisał również o KUBA WOJEWÓDZKI PRZESADZIŁ? JEGO GOŚĆ CHCIAŁ WYJŚĆ ZE STUDIA W TRAKCIE NAGRANIA!