Już od 21 lat możemy oglądać na antenie Polsatu hitowy sitcom tej stacji, czyli „Świat według Kiepskich”. Główna postać serialu, czyli Ferdynand Kiepski stał się ikoną polskiej popkultury i jednym z najczęściej cytowanych fikcyjnych bohaterów.

Jego kultowe „w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem” stało się jednym z najbardziej popularnych haseł wszechczasów. Po latach okazuje się, że aktor wcielający się w rolę Ferdka skrywał przez lata wielką tajemnicę. To może być szokujące dla fanów serialu komediowego!

Nieustanne potyczki słowne z Marianem Paździochem, tłumaczenie świata „po swojemu” Waldusiowi czy filozoficzne rozmowy z Boczkiem weszły do kanonu polskiej komedii. Z początku Andrzej Grabowski nie był jednak pozytywnie nastawiony do tworzenia serialu takiego rodzaju i nie podobała mu się postać, w którą miał się wcielić!

- Nienawidziłem tego serialu na początku. Nie chciałem tam przyjeżdżać, ale byłem związany umową - powiedział Grabowski w rozmowie z dziennikarzem Radia Zet.

Okazuje się, że dla Grabowskiego wcielane się w Ferdka nie było wymarzonym pomysłem. Choć sukces serialu na samym początku był ogromny, a by zobaczyć losy Kiepskich przed telewizorami zasiadały miliony widzów to aktor miał ogromny problem z tą rolą.

Nieoczekiwana sława go przytłoczyła, nie podobało mu się to, ze od samego początku był utożsamiany ze swoją postacią, która – co tu dużo mówić – nie jest człowiekiem „najwyższych lotów”. Grabowskiego boli do dziś, że został zaszufladkowany i nie docenia się jego innych ról.

Warto przypomnieć, że Andrzej Grabowski jest wybitnym aktorem teatralnym i filmowym, który zagrał w dziesiątkach produkcji małego i dużego formatu. Niedawno mogliśmy po raz kolejny obejrzeć w monodramie „Spowiedź chuligana” w Teatrze Telewizji.

Trzeba przyznać, że to krzywdzące, że tak wszechstronny artysta jest wciąż traktowany jako entuzjasta złocistego trunku, a ludzie wołają za nim na ulicy „Ferdek!”.

Jak informował portal Kraj  UWIELBIANA PRZEZ NASTOLATKÓW WOKALISTKA ZAPOWIEDZIAŁA PRZERWĘ OD MUZYKI I ŻYCIA PUBLICZNEGO. FANI BOJĄ SIĘ, ZE TO KONIEC JEJ KARIERY MUZYCZNEJ

Przypomnij sobie  TO ONA MA BYĆ NAJWIĘKSZYM NAZWISKIEM WIOSENNEJ EDYCJI „TAŃCA Z GWIAZDAMI”. AKTORKA UPRZEDZIŁA STACJĘ POLSAT I WYGADAŁA SIĘ NA SWOIM INSTAGRAMIE

Portal Kraj pisał również  WIELKIE ZDZIWIENIE PRACOWNIKÓW PEWNEJ KAWIARNI NA WIDOK MARTYNY WOJCIECHOWSKIEJ. GWIAZDA MIAŁA ODWAGĘ WYJŚĆ W TAKIM STROJU I POKAZAĆ SIĘ PUBLICZNIE