Znana dziennikarka i podróżniczka spędziła pierwsze samotne święta 11 lat temu wysoko w górach Chile. Mimo tego, że dziś macierzyństwo jest dla niej najważniejsze to na początku nie było wiadomo, czy spełni się w tej roli tak, jakby chciała. Przez wiele lat najważniejsze było dla niej zobaczenie świata w najdalszych jego krańcach.

Okazuje się, że całkowicie samotne święta Bożego Narodzenia Martyna odbyła w Ameryce Południowej, gdy jej córeczka Marysia miała tylko 8 miesięcy. Maleństwem zajęli się rodzice. Gwiazda zdecydowała się na odważne wyznanie na łamach „Twojego Stylu”.

Boże Narodzenie bez ośmiomiesięcznej córki. Trudne przeżycia Martyny Wojciechowskiej

- Pierwsze samotne święta spędziłam 11 lat temu, po narodzinach Marysi. Nie mogłam się odnaleźć, nie wiedziałam, co to znaczy być matką. I w akcie desperacji zdecydowałam, że nie odpuszczę projektu, który rozpoczęłam długo przed zajściem w ciążę. Sądziłam, że wrócę na święta, ale nic nie poszło zgodnie z planem, nie było pogody – przekonuje w gazecie dziennikarka.

Momentem przełomowym była chwila, gdy w trakcie tych samotnych świąt, gdy Martyna zobaczyła za pośrednictwem Skype’a swoją ośmiomiesięczną córeczkę. Zobaczenie jedynego dziecka, od którego dzieli ją tysiące kilometrów było dla niej traumatycznym przeżyciem.

- Połączyłam się z mamą na Skypie, zobaczyłam ośmiomiesięczną Maryśkę i zaczęłam płakać, że podjęłam złą decyzję i chcę wracać. Wigilię spędziłam gdzieś na krańcu Chile, w knajpie, z przypadkowo spotkanymi ludźmi - wspomina podróżniczka.

Macierzyństwo zmieniło Martynę Wojciechowską nieodwracalnie. Marysia jest na pierwszym miejscu

- Ten wyjazd przemeblował mi w głowie. Pierwszy raz doświadczyłam prawdziwej tęsknoty. Tak chciałam przytulić Marysię, że aż bolało. Chciałam być bardziej męska niż mężczyźni. Zrozumiałam, że nie jestem cyborgiem, mam prawo do wątpliwości i strachu. To był przełom - zwierza się Martyna Wojciechowska.

Później podróżniczka spędziła święta poza Polską jeszcze jeden raz, po śmierci Jerzego Błaszczyka. Wtedy jednak zabrała ze sobą Marysię i przeleżały cały ten czas na plaży.

Jak informował portal Kraj Nowa partnerka lidera Ich Troje skrywa niezwykły sekret. Nikt o tym nie wiedział

Przypomnij sobie Ukochana uratowała mu życie i dziś wspólnie spędzają Boże Narodzenie. Nowa miłość Stana Borysa jest niczym dar niebios

Portal Kraj pisał również Andrzej Piaseczny przyznał, że jest zakochany. Już nie zamierza ukrywać swojego związku