Najsłynniejsza polska podróżniczka i dziennikarka, Martyna Wojciechowska postanowiła wystosować apel dotyczący obecnej sytuacji w Australii.

Gwiazda programu ,,Kobieta na krańcu świata" słynie z niebywałego zaangażowania w pomoc potrzebującym. Nigdy nie przechodzi obojętnie obok ludzi czy zwierząt. Tym razem dziennikarka postanowiła zaapelować w swoich mediach społecznościowych w sprawie tragedii, jaka spotkała Australię.

Region wciąż walczy z ogniem, w wyniku pożarów zniszczony zostały miliony hektarów ziemi. Zginęło kilkanaście osób i ponad pół miliarda zwierząt. Pożary w Australii są tak silne, że można jest dostrzec nawet na zdjęciach satelitarnych z kosmosu.

Martyna Wojciechowska na swoim profilu na Instagramie ma tysiące obeserwujących z Polski, ale także z całego świata. Postanowiła wykorzystać media społecznościowe i wystosowała bardzo ważny, wzruszający apel. Padło bardzo wiele mocny słów.

W mediach społecznościowych Martyny Wojciechowskiej możemy zobaczyć bardzo długi apel, ale także zdjęcia z samej Australii. Oglądając fotografię i czytając przesłanie, łzy same napływają do oczu.

AUSTRALIA PŁONIE OD KILKU MIESIĘCY???? Sytuacja jest dramatyczna! Całość zniszczeń, we wszystkich regionach Australii, sięga ok. 6 MILIONÓW HEKTARÓW!!! 20 osób straciło życie, a kolejnych 17 uznaje się za zaginione, spłonęły tysiące domów. ZGINĘŁO PRAWIE 500 MILIONÓW ZWIERZĄT, kilka gatunków prawdopodobnie przestało w ogóle istnieć - grzmi w apelu Martyna Wojciechowska. 

W emocjonalnym poście padło wiele ostrych słów, skierowanych również do Polaków. 

STOIMY PRZED POWAŻNYM ZAGROŻENIEM DLA CAŁEGO ŚWIATA I PRZED NAJWAŻNIEJSZYM WYZWANIEM. Zmiany klimatyczne i wynikające z nich zagrożenia to żadne „teorie spiskowe”. Mamy tylko jedno miejsce do życia, NIE MA PLANETY B!!! - kontynuje podróżniczka. 

Martyna Wojciechowska kończy swój apel słowami, które zmuszają do myślenia. 

Nasze codzienne wybory mają realny wpływ na przyszłość, w której przyjdzie żyć naszym dzieciom…A CO KAŻDY Z NAS DZIŚ ZROBIŁ ŻEBY POMÓC ZIEMI?! ???? Od udostępniania postów i publikowania złamanych serc świat się nie zmieni - podsumowała Martyna Wojciechowska.