Dzieci mieszkają w mieście, a ja na wsi. Pobrali się w zeszłym roku, ale jeszcze ich nie odwiedziłam.

W tym roku postanowiłam zostawić całe ogrodnictwo i trochę się rozerwać, żyjąc w mieście. Zostawiłam cały inwentarz sąsiadom i wyjechałam.

Chciałam pospacerować brzegiem morza, pójść do kina, po raz pierwszy zjeść kolację w restauracji. Mój syn nie miał nic przeciwko, a synowa się nie wtrącała.

Przyjechałam po południu — syn spotkał się ze mną na dworcu. Kiedy przywiózł mnie do domu, synowej już nie było. Zostawił mi klucze i wyszedł do pracy.

Rozejrzałam się i serce mi się krajało — co za bałagan! Na podłodze były okruchy, kafelki były poplamione tłuszczem. Wiedzieli, że przyjadę, nie mogli trochę posprzątać?

Postanowiłam posprzątać od razu, bo ciężko było tam oddychać. Myślałam, że dzieci podziękują mi za mój wysiłek, ale nawet nie zauważyły zmiany.

Zjedliśmy kolację i poszliśmy do swoich pokoi. Rano zajęłam się hydrauliką i kuchnią. Spędziłam cały dzień na sprzątaniu, ale znowu żadnej reakcji ze strony syna czy synowej.

Nikt nawet nie podziękował. Byłam tak zmęczona, że nie chciało mi się wychodzić i jeść w restauracji. Tydzień później syn zabrał mnie na dworzec i powiedział:

- Przyjechałaś odpocząć, dlaczego ani razu nie wyszłaś z domu?

I wtedy moja cierpliwość się skończyła — powiedziałam mu o całym moim niezadowoleniu. Powiedziałam, że dzień w dzień sprzątałam ich dom, a oni nawet nie zwracali na to uwagi. W odpowiedzi usłyszałam:

- Czy ktoś cię o to prosił?

- Widzisz, to była moja inicjatywa. Powinnam była to zignorować. Jak? Poruszać się po mieszkaniu z zamkniętymi oczami? Jeść z naczyń, od których robi się niedobrze?

- Mamo, nam zależy na zachodach słońca, dobrych filmach, przyjaciołach i miłości, a nie na sterylności. Za dużo o tym myślisz i sprawiasz, że jesteś nieszczęśliwa. Kiedy widzisz, że mieszkanie jest brudne, wzywasz sprzątaczki. Myśleliśmy, że się nudzisz, dlatego szukasz pracy. Sama wybrałaś, co chcesz robić na wakacjach. To nie nasza wina! - odpowiedział syn.

Popularne wiadomości teraz

Z życia wzięte: "Jeśli dzieci nie chcą mi pomóc, sama zadbam o swoją starość"

Miejsce spoczynku Marka Perepeczki niezwykle martwi fanów legendarnego aktora. Wygląda na to, że nikt nie troszczy się o jego stan

Teresa Lipowska otwarcie o swoim dalszym udziale w „M jak miłość”. Seniorka rodu Mostowiaków zdumiała swoimi słowami fanów serialu

Czy każdy ma swojego Anioła Stróża? Upewnij się, że nie odwiedza właśnie Ciebie

Pokaż więcej