Wielu z nas wielokrotnie poddawało się w walce z nieustannym wyrastaniem chwastów, a istnieje ku temu wiele czynników, dlatego te niechciane rośliny z nami wygrywają. Po pierwsze, rosną w swoim naturalnym środowisku, idealnie przystosowanym do wzrostu, ponadto, wiele gatunków chwastów ma niesamowicie silny i ekspansywny system korzeni, a także wytwarza wiele nasion, tworząc w ten sposób nowe osobniki.
Jednym z najbardziej trudnych do usunięcia są skrzyp polny i pokrzywa zwyczajna. Owszem, da się je wytępić za pomocą chemicznych środków, ale dla ziemi nie jest to korzystne, gdyż w efekcie ją zatruwa i wpływa fatalnie na inne gatunki pożądanych przez nas roślin, a także na drobne zwierzęta, jak np. dżdżownice czy pająki.
Jak pozbyć się chwastów domowymi metodami? To prostsze niż może się wydawać
Przede wszystkim, trzeba je dokładnie wykopać razem z całym systemem korzeni. Przekopanie ziemi i dokładne przejrzenie jej z usunięciem resztek korzeni jest niezbędne. To trudna, wręcz syzyfowa praca, ale w długiej perspektywie się opłaci.
fot. Wikipedia @Ethan Sahagun
Warto również zainwestować w czarną folię, szczególnie jeśli zakładamy nowy ogród czy tworzymy skalniak. Trzeba wykosić teren i przykryć go folią na miesiąc. Rośliny wykiełkują w takiej osobliwej „szklarni”, ale zginą przez brak dostępu światła, gdyż nie zajdzie fotosynteza.
Jak przekonuje serwis dom.wp.pl, warto wypróbować ten sposób wczesnym latem.
Inny sposób to użycie kory, dzięki której chwasty zżółkną i zwyczajnie zgniją. Dobra będzie kora drzewna lub ścinki drewniane.
Można również w miejscach masowego występowania chwastów siać rośliny okrywowe o równie ekspansywnym rozroście, jak macierzanka, lawenda lub barwinek. Tworzą przepiękny, kolorowy dywan, a jednocześnie nie dają chwastom dostępu do światła.
Warto również pamiętać o systematyczności w usuwaniu chwastów. Dobrze jest robić to, gdy gleba nie jest mokra, ani ciężka. Chwasty nie mogą urosnąć więcej niż kilka centymetrów i trzeba je usuwać wraz z korzeniami.
fot. YouTube