Na tę informacje seniorzy czekali od dawna, teraz w końcu mogą cieszyć się z nadchodzącej podwyżki świadczeń emerytalnych. Rząd od dawna zapowiadał te zmiany, oprócz podwyżki czekają nas jednak też inne zmiany.
Stanisław Szwed, wiceminister rodziny i pracy wypowiedział się na temat nadchodzących zmian.
- Od 1 marca 2020 roku w związku z waloryzacją minimalna emerytura będzie wynosić 1200 zł brutto – podaje Stanisław Szwed.
W przypadku najbiedniejszych emerytów, będą otrzymywać oni około 1000 złoty netto, czyli na rękę. Ten mały wzrost świadczenia może im pomóc w trudnej sytuacji materialnej.
- Każdy krok zmierzający do poprawy sytuacji emerytów o najniższych świadczeniach jest krokiem w dobrym kierunku. Podwyższenie najniższych emerytur będziemy traktować jednak jako pierwszy krok do dalszego podwyższania świadczeń minimalnych – powiedziała szefowa Związku Emerytów i Rencistów Elżbieta Ostrowska.
Wiceminister zapowiada także trzynastą emeryturę i zapewnia, że prace nad jej wprowadzeniem trwają.
- Oprócz tego pracujemy nad trzynastą emeryturą jako ustawą, która będzie od kwietnia 2020 roku i czternastą emeryturą, która będzie od 2021 roku. Pracujemy w ministerstwie nad konkretnymi rozwiązaniami w tych sprawach - przekazał polityk
Ale czy naprawdę jest się z czego cieszyć? Wszelakie nadchodzące podwyżki, zarówno emerytury, jak i pensji minimalnej, wpłyną druzgocąco na gospodarkę, a to pociągnie za sobą ogromny wzrost cen. Wzrosną ceny żywności, a także artykułów przemysłowych. Więcej będziemy płacić za wywóz śmieci. W rzeczywistości podwyżki nie będą odczuwalne, gdyż zostaną zjedzone przez rosnące wydatki.
Jak informował portal „Kraj” Gdzie planuje zamieszkać Robert Lewandowski po zakończeniu kariery? Anna Lewandowska zdradza swoje plany na przyszłość
Przypomnij sobie Biała skrętka na żółtku jajka może okazać się wartościowsza, niż się wydaje. Nie warto jej wyrzucać
Portal „Kraj” pisał również Chciała wyglądać jak lalka Barbie i uzależniła się od operacji plastycznych. Teraz jest nie do poznania