Zaskoczenie dopadło czytelników dlatego, że małżeństwo ma 26-letni staż, który zaowocował czwórką potomków. Kiedy "Fakt" zatelefonował do Katarzyny Bosackiej, wolała nie omawiać tej afery. Obecnie jednak postanowiła, że wyda oświadczenie. 

Katarzyna Bosacka doświadcza ciężkich chwil

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Katarzyna Bosacka (@katarzynabosacka)

Dziennikarka bardzo dobrze znana obserwatorom TVN i TVN Style z pozycji, jak "Wiem, co jem i wiem, co kupuję", "Salon piękności", oraz "DeFacto Bosacka", stawia obecnie czoła kryzysowi w życiu prywatnym.

9 sierpnia media zaczęły mocno rozdmuchiwać wieść, iż małżonek Katarzyny Bosackiej odszedł z domu. Po 26-latach wspólnego pożycia, które dało parze czworo dzieci, doszło do wyprowadzki mężczyzny.

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Marcin Bosacki (@marcinbosacki)

Wedle tajemniczego informatora, senator KO opuścił żonę i dom przed miesiącem. Spakował się i poinformował zdradzoną żonę, że odchodzi do innej.

Powściągliwa z początku celebrytka, uległa medialnemu szałowi i postanowiła zmienić zdanie i wydała krótkie oświadczenie - W związku z licznymi pytaniami dziennikarzy oświadczam, że nie zamierzam komentować w jakikolwiek sposób w mediach tej trudnej, dla mnie i mojej rodziny, sytuacji. To moje jedyne i ostateczne oświadczenie w tej sprawie - dobitnie skwitowała celebrytka z TVN.

 

Warto zaznaczyć, że na jej instagramowym profilu pojawił się 26 kwietnia wzruszający wpis rocznicowy - 26 lat po ślubie i cudne słowa do męża - 26 i dalej liczymy! 🥰 Wszystkiego najlepszego Kochanie! 💗 @marcinbosacki - widnieje przy zdjęciach archiwalnych...