Czemu? Przez koronawirusa! Dziś lekarze i pielęgniarki zamiast wdzięczności i życzeń wytrwałości spotykają z falą krytycznych komentarzy, wykluczaniem i napiętnowaniem.

Coraz częściej mówi się o przypadkach nieobsługiwania przedstawicieli służby zdrowia w sklepach, piekarniach i na bazarach, absurdalnych żądaniach lokatorów bloków, by mieszkający w nich lekarze czy pielęgniarki wyprowadzili się z mieszkania na czas epidemii lub, by dezynfekować przy ich przyjściu do dom całą klatkę schodową. Sytuacja zmieniła się dramatycznie i pracownicy służby zdrowia mają zwyczajnie dość!

Agresja i napiętnowanie ze strony wielu Polaków. Nieoczekiwane zjawisko polskiego społeczeństwa wobec lekarzy, pielęgniarek i przedstawicieli służby zdrowia

Choć spora większość Polaków dzielnie wspiera służby zdrowia, szyjąc maseczki, zbierając pieniądze na środki ochrony osobistej czy dowożąc jedzenie do szpitali to coraz częstsze jest zjawisko potwornego napiętnowania i wykluczania lekarzy czy pielęgniarek ze względu na potencjalne ryzyko zarażania przez nich koronawirusem. Pracownicy służby zdrowia są coraz częściej atakowani i obrażani – utrzymuje Damian Patecki, wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.

Coraz głośniej słychać w ogólnopolskich mediach o przypadkach wykluczania medyków z możliwości zrobienia zakupów. Ostatnio mowa była o pewnej piekarni w Poznaniu, której właścicielka wywiesiła kartkę z prośbą o to, by lekarze i pielęgniarki nie kupowali u niej. Choć spotkało się to z krytyką to takich przypadków jest więcej.

Niedawno na Instagramie pewna pediatra, Róża Hajkuś opisała koszmarną sytuację swojej koleżanki z pracy, która spotkała się z koszmarnym traktowaniem. Sąsiad lekarki stanowczo zażądał – pisząc do niej list wetknięty za wycieraczkę samochodu – by nie wracała po dyżurze w szpitalu do domu, bo zaraża koronawirusem.

Z podobnym traktowaniem spotkały się pielęgniarki ze szpitala w Skarżysku-Kamiennej. Jedną z nich siłą wyprowadzono ze sklepu, bo z pewnością zaraża, choć kilka dni wcześniej przeszła testy na koronawirusa – oczywiście z wynikiem negatywnym.

Polacy są brutalni, agresywni i nie przebierają w słowach wobec osób, które z narażeniem życia opiekują się członkami ich rodzin, sąsiadami czy znajomymi. Choć coraz częściej możemy słyszeć informacje o zakażonych koronawirusem lekarzach i pielęgniarkach, co wpływa na poczucie zagrożenia wśród ludzi to strach nie może być żadnym wytłumaczeniem dla tego rodzaju przykrych i często wulgarnych zachowań!

Jak informował portal Kraj: WCZORAJ MINISTER ZDROWIA POINFORMOWAŁ O TERMINACH, DO KTÓRYCH BĘDĄ OBOWIAZYWAĆ OBOSTRZENIA. OD KIEDY MOŻEMY LICZYĆ NA WIĘKSZĄ SWOBODĘ

Przypomnij sobie: MATEUSZ MORAWIECKI MOŻE OGŁOSIĆ DECYZJĘ, KTÓRA BĘDZIE DOTYCZYŁA ABSOLUTNIE KAŻDEGO POLAKA. NIEWYKLUCZONE, ŻE BĘDZIE MUSIAŁ JĄ POTWIERDZIĆ

Portal Kraj pisał również: O WAKACJACH W TYM ROKU MOŻEMY ZAPOMNIEĆ? JAK PANDEMIA KORONAWIRUSA WPŁYNIE NA LETNIE PODRÓŻE? GŁOS NA TEN TEMAT ZABRAŁA SZEFOWA KOMISJI EUROPEJSKIEJ