Ojciec Rydzyk zwolnił w trybie natychmiastowym jednego ze swoich najbliższych współpracowników. Mężczyzna wydał specjalne oświadczenie w tej sprawie

Od lat Tadeusz Rydzyk jako szef medialnego imperium, w skład którego wchodzą Telewizja Trwam i Radio Maryja współpracował regularnie z grupą oddanych sobie konserwatywnych publicystów, zarówno ze stanu duchownego, jak i wielu dziennikarzy związanych z polityką.

To właśnie jeden z nich otrzymał wypowiedzenie, a jego materiały nie będą już publikowane. W TV Trwam i Radiu Maryja od najbliższej niedzieli nie będą ukazywały się już jego felietony.

Chodzi o Mirosława Piotrowskiego, europosła, który przez blisko dekadę publikował swoje teksty na antenie Radia Maryja i w Telewizji Trwam. Polityk w tych wyborach prezydenckich zamierzał zgłosić swoją kandydaturę, a nawet udało mu się zebrać właściwą liczbę podpisów.

Ojciec Rydzyk zwolnił jednego ze swoich ulubionych publicystów

Okazuje się jednak, że na wsparcie ojca Tadeusza Rydzyka nie może liczyć. Jak sam przekazuje za pośrednictwem Facebooka, z początkiem tygodnia otrzymał informację o tym, że jego felietony publikowane co tydzień w niedzielę w Telewizji Trwam i Radiu Maryja nie będą już więcej emitowane.

Zakonnik miał się zwrócić do polityka mówiąc, że „ pan profesor przecież rozumie”.

W trakcie swoim blisko 10-letniej kariery na antenie Radia Maryja i Telewizji Trwam Mirosław Piotrowski miał szansę wygłosić blisko 300 felietonów, a wiele z nich trafiło do wspólnej publikacji książkowej.

Ponieważ felietony Mirosława Piotrowskiego cieszyły się ogromnym uznaniem słuchaczy i widzów, autor postanowił publikować je na własnej stronie internetowej i na Facebooku, dokładnie o tej samej porze, co wcześniej w mediach ojca Tadeusza Rydzyka.

Jak informował portal Kraj  NIEWYGODNE DLA TADEUSZA RYDZYKA FAKTY UJRZAŁY ŚWIATŁO DZIENNE. SZEF RADIA MARYJA NIE CHCIAŁ, BY KTOKOLWIEK SIĘ O TYM DOWIEDZIAŁ

Przypomnij sobie  TAJEMNICZA PRZESZŁOŚĆ OJCA TADEUSZA RYDZYKA. TEGO WIĘKSZOŚĆ POLAKÓW NIE WIE O NAJSŁYNNIEJSZYM REDEMPTORYŚCIE W KRAJU

Portal Kraj pisał również  BULWERSUJĄCA PRZESZŁOŚĆ NAJSŁYNNIEJSZEGO POLSKIEGO REDEMPTORYSTY. MIAŁ BYĆ SZALEŃCZO ZAKOCHANY, NIE WIADOMO, KTO WYŚWIĘCIŁ GO DO STANU DUCHOWNEGO