Decyzja papieża o zrezygnowaniu z posługi do dziś jest owiana tajemnicą. Do końca nie wiadomo jaka przyczyna stała za abdykacją papieża. Nowe światło na sprawę rzucają listy Benedykta XVI, które niedawno wyciekły. Oto ich treść.  Są one skierowane do kard. Waltera Brandmüllera.

"Watykan, 9 listopada 2017 r.

Wasza Eminencjo,

W niedawnym wywiadzie udzielonym FAZ (Frankfurter Allgemeine Zeitung) pisze Wasza Eminencja, że wraz z przyjęciem tytułu emerytowanego papieża, stworzyłem figurę, która nie istnieje w całej historii Kościoła. Oczywiście Eminencja zdaje sobie sprawę z tego, że papieże rezygnowali z pełnienia posługi, nawet jeśli były to nieliczne przypadki. Kim się wtedy stawali? Papieżami-emerytami? Kim innym?

Jak Wasza Eminencja dobrze wie Pius XII pozostawił instrukcję na wypadek porwania go przez nazistów. Gdyby do tego doszło, to od tej chwili nie byłby już papieżem, ale ponownie kardynałem.

Nie wiemy czy taki prosty powrót do godności kardynalskiej byłby w ogóle możliwy. W moim przypadku takie zachowanie byłoby pozbawione sensu, bo nadal pozostawałbym w przestrzeni publicznego zainteresowania, tak jak znajduje się w niej każdy kardynał. Nawet więcej - byłbym tym kardynałem, który wcześniej był papieżem.

Celowo, lub też nie, ale prowadziłoby to do skomplikowanych konsekwencji, zwłaszcza w kontekście obecnej sytuacji. Przez przyjęcie tytułu emerytowanego papieża starałem się stworzyć sytuację, w której będę absolutnie niedostępny dla mediów i w której będzie zupełnie jasne, że jest tylko jeden papież.

Jeśli Eminencja zna jakieś lepsze rozwiązanie, które mogłem wtedy przedsięwziąć, to proszę o poinformowanie mnie o nim.

Pozdrawiam Was w Panu.

Watykan, 23 listopada 2017 r.

Wasza Eminencjo,"

"Z Waszego uprzejmego listu z 15 listopada wnioskuję, że w przyszłości Eminencja nie zamierza publicznie komentować kwestii mojej decyzji o rezygnacji i za to Wam dziękuję.

Dobrze rozumiem głęboki ból, który sprawiło Wam i wielu innym zakończenie mojego pontyfikatu. Jednak ból w niektórych z was - wydaje mi się, że także w Eminencji - zmienił się w nieustannie narastający gniew, który rozciąga się nie tylko na samą rezygnację, lecz także bezpośrednio na moją osobę oraz cały mój pontyfikat.

Popularne wiadomości teraz

Giganci filmowi. Piętnastu najwyższych aktorów w Hollywood

Pierwsza żona Krzysztofa Krawczyka odeszła w zapomnieniu. Jej historia wzrusza do łez

Zaskakujące informacje o francuskiej Pierwszej Damie. Internauci są pewni, że kobieta przeszła wiele operacji plastycznych. Co na to sam lekarz

Sensacyjne doniesienia o jednej z uczestniczek programu „Kuchenne rewolucje”. Mroczna historia z Podhala

Pokaż więcej

W ten sposób papiestwo zostaje zdewaluowane i zlane ze smutkiem dotyczącym obecnej sytuacji Kościoła. Z tego połączenia stopniowo wypływa nowy rodzaj agitacji, którego emblematycznym przykładem jest książeczka autorstwa Fabrizio Grasso "La rinuncia" ("Abdykacja" - przyp. aut.).

Wszystkie te reakcje przepełniają mnie obawami i smutkiem. Właśnie dlatego końcówka Waszego wywiadu z FAZ bardzo mnie zmartwiła, bo wyraźnie żywi powyższą atmosferę.

Zamiast tego, tak jak wzywa Eminencja pod koniec swojego listu, módlmy się aby Pan pomagał swemu Kościołowi. Pozostaję z apostolskim błogosławieństwem.

Wasz,

Benedykt XVI"

Jak informował portal: Znana podróżniczka opowiedziała o najsmutniejszych świętach w swoim życiu. Jest pewna, że nigdy więcej na to nie pozwoli

Przypomnij sobie: Popularny sklep ostrzega przed zakażonymi jajkami. Jest wykaz wycofanych produktów

Kraj pisał również o: Tomasz Lis znów w tarapatach. To zaskoczyło go tuż przed świętami. Dziennikarz nie może liczyć na zakończenie niedobrej passy